poradnictwo psychologiczne, terapia TSR

Postaw siebie na pierwszym miejscu

Mały test na początek. Zajmie Ci on zaledwie chwilę. Weź czystą kartkę i w ciągu 5 minut wynotuj jak najwięcej pozytywnych informacji na swój temat (Twoje cechy, zalety, sukcesy, osiągnięcia, predyspozycje, itp.). To, co? Czas, start!

Ile pozycji jest na Twojej liście? Pięć? Dziesięć? Trzydzieści trzy? Zero? Uznajmy, że jeżeli masz co najmniej 20, nie musisz czytać dalej (chociaż zachęcam :-)). Pozostałe osoby zapraszam do lektury. Warto się temu przyjrzeć bliżej.

 

poczucie własnej wartości

 

Postaw siebie na pierwszym miejscu

 

Natknęłam się niedawno na taki cytat:

Postaw siebie na pierwszym miejscu. Inni nie otrzymają od Ciebie niczego dobrego, jeżeli Twoja własna dusza jest odsunięta na dalszy plan. (Vadim Zeland)

Ubrał on w słowa to, co już dawno chodziło mi po głowie. Postawienie siebie na pierwszym miejscu – to podstawa, zwłaszcza, gdy staje się w obliczu kryzysu. Postawienie siebie na pierwszym miejscu, to potraktowanie siebie z miłością i szacunkiem. To umiejętność zatroszczenia się o siebie.

Myślę, że nawet niechrześcijanie, zetknęli się ze słowami Ewangelii „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Czy czujesz tę niezwykłą mądrość płynącą z tych słów? Jeśli nie zaczniesz od miłości do siebie, nie będziesz w stanie prawdziwie pokochać innych ludzi. Miłość do siebie ma być Tobie wzorem, jak kochać innych!

 

Poczuj swoją wartość

 

Miłość do siebie jest też bazą do zdrowego poczucia własnej wartości. Bo daje Ci przekonanie, że jesteś osobą godną szacunku (swojego i innych). Że masz prawo do uszanowania swojej godności. A do tego, jesteś świadomy / świadoma swoich zalet, pozytywnych cech. Dajesz sobie prawo do popełniania błędów, nie wymagasz od siebie perfekcjonizmu. Kochasz siebie taką jaka / takim jaki jesteś. Prawda, że proste 😉

Jak Ci poszedł początkowy test? Ile pozytywnych rzeczy na swój temat udało Ci się wynotować? Osoby z niskim poczuciem własnej wartości mogą mieć tutaj niejakie problemy. Nawet jeśli zaliczasz się do tego grona, pamiętaj, że zawsze możesz nad tym popracować.

 

Co Ci da postawienie siebie na pierwszym miejscu

 

Kiedy zdecydujesz się postawić siebie na pierwszym miejscu i otoczysz siebie czułą, bezwarunkową miłością, możesz spodziewać się, że:

•    Łatwiej usłyszysz swoje potrzeby, łatwiej za nimi podążysz bez wyrzutów sumienia.
•    Łatwiej oddzielisz to, na co chcesz się godzić, od tego, co nie jest z Tobą w zgodzie. Uchronisz się przed manipulacją.
•    Twoje poczucie własnej wartości nie będzie uzależnione od tego co masz, czy tego z kim obecnie jesteś.
•    Zyskasz więcej łagodności w stosunku do siebie i nie będziesz siebie karać za to, co Ci nie wyszło.
•    Zyskasz naturalny szacunek innych, bez wymuszania go agresją ani specjalnego zabiegania o niego.
•    Posiądziesz najlepszy wzór, w jaki sposób kochać. Mając w sobie tę miłość, zyskasz też miłość, aby obdarzać nią innych.

 

Jak pokochać siebie

 

Najprościej jest wynieść tę bezwarunkową miłość po prostu z domu pochodzenia. Nie wszyscy jednak opiekunowie czy rodzice, nawet jeśli bardzo się starają, są w stanie nauczyć jej swoje dzieci. Na szczęście nic straconego. Zawsze możesz nad tym popracować, jeśli tylko czujesz brak miłości do siebie.

Zacznij od deklaracji złożonej samej / samemu sobie, że od dziś będziesz robić wszystko, aby o siebie zadbać i stawiać siebie na pierwszym miejscu.

Osoby, które zapisały się na mój newsletter otrzymają ode mnie jeszcze dziś porcję ćwiczeń, które pomogą wesprzeć ten proces.

 

Poczucie własnej wartości w sytuacji rozstania

 

Głęboka i trudna do przezwyciężenia rozpacz po rozstaniu dopada, w mojej opinii, przede wszystkim osoby, które mają problem ze swoim poczuciem własnej wartości. Pojawiają się tu myśli, że „nikt mnie już nie pokocha”, „nie poradzę sobie”, „jestem beznadziejny/na”. Porzucenie dodatkowo pogłębia to, co już w tych osobach jest. A w zasadzie to, czego nie ma – miłości do siebie.

Świetnie to widać na osobach, które „kochają za bardzo”. Osobach, które wręcz uwieszają się na swoich partnerach, żyją dla nich, żyją ich życiem. Są opiekunami swoich partnerów, znoszą wszystko, byleby nie zostać odrzuconymi, nawet brak wzajemności. W momencie rozstania zostają zupełnie z niczym. Dosłownie.

A czy Ty potrafisz postawić siebie na pierwszym miejscu? Czy możesz powiedzieć, tak szczerze, że siebie kochasz?

dar rozstania