poradnictwo psychologiczne, terapia TSR

Perspektywa muchy

Już nawet nie wiem, gdzie wyczytałam to określenie, ale bardzo się mi spodobała idea spojrzenia na zdarzenia z perspektywy muchy siedzącej na ścianie. Jak mucha może pomóc Ci przejść przez rozstanie? A może. Może pomóc zrozumieć.

 

spojrzenie z dystansem na rozstanie

 

Nie takie oczywiste relacje

 

Ludzie łącząc się w pary tworzą w ten sposób całkiem nową rzeczywistość. Na tę nową jakość składają się jednak stare historie obu partnerów. Każde z nich wkłada w nowy układ kawałek swojego rodzinnego domu, swoich doświadczeń z dzieciństwa, młodości, swoje sukcesy i porażki, swoje nawyki, przyzwyczajenia, a także nadzieje, plany, marzenia i oczekiwania.

W tak skomplikowanym systemie trudno potem powiedzieć, że coś przebiega liniowo – pewien bodziec, wywołuje konkretną reakcję. Wszystko, co tu się wydarza, ma charakter przyczynowości cyrkularnej. Bo im bardziej, powiedzmy, ona narzeka na brak zrozumienia, tym bardziej on może wycofywać się w zgłębianie tematów motoryzacyjnych. I w końcu nie wiadomo, czy dlatego ona czuje brak zrozumienia, bo on ciągle zajęty jest swoimi sprawami, czy to on woli spędzać czas z komputerem, bo nie rozumie jej oczekiwań.

 

Kto odpowiada za rozstanie

 

Gdy w ten sposób spojrzymy na każdy związek, okazuje się, że nie tak łatwo wskazać jednoznacznie, kto jest odpowiedzialny za jego rozpad, jeśli do niego dojdzie. A tak naprawdę, to każda ze stron w jakimś stopniu się do tego rozstania przyczynia.

Łatwiej to dostrzec, gdy spojrzymy na związek z pewnego dystansu. I tu pomocna okazuje się ta mucha. Wyobraź sobie, że jesteś muchą, która przysiadła wysoko na ścianie i patrzy sobie ze spokojem na to, co się dzieje, patrzy na Was. Jak wasza relacja wygląda z boku? Co mogłaby wam opowiedzieć ta mucha o waszych zachowaniach?

 

Spójrz z dystansem na rozstanie

 

Nasza reakcja na rozstanie może być różna. Możemy popaść w poczucie winy, że zniszczyłyśmy swoją szansę na bycie z kimś. Możemy wyrzucać sobie, że za mało się starałyśmy, że jesteśmy mało atrakcyjne, nie takie, jak oczekiwała by ta druga strona.

Albo, możemy całą złość, całe rozgoryczenie przelewać na byłą połówkę. Bo zdradził, oszukał, odszedł.

Spojrzenie z dystansu, z tej perspektywy muchy na ścianie, pozwala na bardziej obiektywne ocenienie przyczyn rozpadu. Może być to pomocne w ukojeniu poczucia winy – w końcu oboje zapracowaliście na zakończenie tego związku. Lub może pomóc w poradzeniu sobie ze złością wobec tej drugiej strony.

Inna rzecz, że obiektywna ocena waszej relacji, może być pomocna w Twoim rozwoju. Wiesz jakie błędy popełniłaś, a także na co chcesz się godzić w przyszłości, w innym związku, a na co nie. Jak by nie patrzeć, to dobra lekcja na przyszłość.

 

Jak złapać dystans?

 

Stać się taką muchą na ścianie. To może być trudne. Czy potrafisz wyłączyć na chwilę emocje i popatrzeć na chłodno na siebie / na was z boku? Pamiętaj, że możesz skorzystać z pomocy z zewnątrz. Ktoś trzeci, specjalista, może stać się dla Ciebie taka muchą. Może pomóc zrozumieć więcej.

 

To jak, co opowiedziałaby dziś Tobie, Twoja mucha?

dar rozstania